Pół miliona podpisów w trzy dni. Petycja przeciwko tzw. przepustkom sanitarnym w Holandii
„Teraz, gdy jest już jasne, że koronawirus staje się endemiczny, przepustka sanitarna nie powinna mieć miejsca w demokracji, dlatego wzywamy rząd i parlament do jej zniesienia ze skutkiem natychmiastowym” – czytamy w apelu, zamieszczonym na stronie internetowej Petities.nl.
Jak informuje dziennik „Metro” chętnych do podpisywania petycji było tak wielu, że strona regularnie się zawieszała.
Inicjatorką apelu jest była sekretarz stanu z koalicyjnej chadecji (CDA) Mona Keijzer, która został usunięta z rządu oraz frakcji CDA w izbie niższej parlamentu (Tweede kamer) za krytykę rządowej strategii walki z COVID-19.
Złagodzenie obostrzeń w Holandii
Pod koniec stycznia premier Mark Rutte przekazał informację o zniesieniu części obostrzeń sanitarnych związanych ze stanem epidemii, wprowadzonych 19 grudnia ub.r. Otwarte zostały gastronomia i sektor kulturalny, a zawody sportowe mogą się już odbywać z udziałem publiczności. – Z powodu dużych napięć w społeczeństwie świadomie szukamy granic tego, co jest obecnie możliwe – powiedział szef holenderskiego rządu na specjalnej konferencji prasowej.
Restauracje oraz instytucje kultury mogą funkcjonować od 05:00 rano do godz. 22:00. "Przepustki covidowe" wciąż jednak obowiązują. Konieczne jest noszenie masek na twarzy, które zdjąć można po zajęciu miejsca siedzącego w danym lokalu. Supermarkety mogą być otwarte do godz. 22:00, a nie jak było wcześniej – 20:00. Pozostałe sklepy muszą kończyć działalność o godz. 17:00. Utrzymana została rekomendacja pracy z domu.
Złagodzone zostały zaś zasady kwarantanny dla uczniów. W domu muszą pozostawać jedynie ci, którzy mają objawy chorobowe albo uzyskali pozytywny wynik testu na koronawirusa. Wcześniej cała klasa musiała poddać się kwarantannie, gdy stwierdzono trzy lub więcej infekcji.